Tańsze książki przez... ulgi!

Tańsze książki na pewno zachęciłyby Polaków do częstszego czytania, zwłaszcza, że niektóre pozycje potrafią osiągać naprawdę wysokie ceny. Najnowszy projekt Polskiej Izby Książki jest obecnie analizowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodzi tutaj mianowicie o pomysł wprowadzenia nowej ulgi podatkowej, której zadaniem byłoby zachęcenie Polaków do częstszego sięgania po książki. Pomysł Polskiej Izby Książki zakłada, że ulgi mogłyby wynosić nawet kilkuset złotowe odliczenie w ciągu roku. Ale czy będziesz je mogli wykorzystać na przyszłych targach książki?

Rozwój kultury przez tańsze książki

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozważa wszystkie aspekty przedstawionego pomysłu na tańsze książki. Według jego przedstawicieli jest to ciekawy pomysł, zwłaszcza, że istniały już ulgi na konkretne wydatki m.in. internet. Rozwiązanie zaproponowane przez Polską Izbę Książki ma wspierać zwykłych podatników.

Przedstawicielka wydawnictwa Claroscuro, które przedstawiło PIK pomysł takiego rozwiązania zaznacza, że inspiracją dla projektu był pomysł, nad którym pracują Włosi. W pierwszych założeniach włoskiego pomysłu zaproponowano, aby Włoch, który wyda maksymalnie 2000 euro na różnorodne książki, miał możliwość ulgi podatkowej w wysokości 19 procent wydanej na ten cel sumy. W sumie 2 tysięcy euro, tysiąc euro miałoby dotyczyć wydatków poniesionych na podręczniki uniwersyteckie i szkolne, natomiast kolejny tysiąc na dowolne książki. Prace nad włoskim projektem jednak cały czas trwają, a końcowe rozwiązania nie są przesądzone.

Dwie pieczenie na jednym ogniu

Według Roberta Krasnodębskiego pomysł odliczania wydatków na książki na poziomie kilkuset złotych rocznie jest możliwy do zaakceptowania dla budżetu. Podkreśla tym samym, że przypuszczalny wzrost sprzedaży książek korzystnie wpłynie na przychody budżetowe z VAT czy podatku dochodowego od księgarzy czy wydawców.

Przepisy ością w gardle

Pojawia się jednak pytanie: czy ten rodzaj ulgi faktycznie zachęci Polaków do zwiększonych wydatków na książki? Trzeba zauważyć, że poziom czytelnictwa w Polsce nie jest szczególny. Z raportu o czytelnictwie, który zleciła Biblioteka Narodowa w 2015 roku wynika, że kupno więcej niż dwóch książek rocznie deklaruje tylko 11 procent respondentów, natomiast zakup jednej książki deklarował co czwarty ankietowany. Ponadto, odliczanie sobie ulg podatkowych nie jest takie proste. Z ulgi nałożonej na Internet nie korzystają wszyscy, ponieważ na przeszkodzie stoją zbyt skomplikowane przepisy. Jak będzie tym razem?

77 / 100

Dodaj komentarz